15 - 07 - 2025
Main Menu
Login Form

Ballada o trzeźwym diable

Słowa:_Krzysztof Daukszewicz

Muzyka:_Krzysztof Daukszewicz

Wykonawca:_Krzysztof Daukszewicz

Metrum:_2/4

1.

Pod wieczór dobrze było gdy                    a

Na polu pełnym zbóż                                G a

Z diabłem się spotkał Dobry Pan              C

I Jego Anioł Stróż                                     G E7

Ref:

Diabeł był zdrowy jak ten rydz                  a C

Po prostu czart na schwał                         G E7

Anioł zalany w drobny mak                       a G

Na nogach ledwo stał                               a

Uuu… Na nGogach ledwo stał                   a G a

2.

Chłop gdy usłyszał Pana głos                   a

Poprosił ich na stronę                               G a

I poczęstował z flachy wprost                   C

Świeżutkim samogonem                           G E7

Ref:

Pociągnął zdrowo Anioł Stróż                   a C

flachę Panu dał                                         G E7    

A czart do gardła nie lał nic                       a G

czart się tylko śmiał                                   a

Ha ha… A czart się tylko śmiał                 a G a

3.

Robotnik co z roboty szedł                        a

Przez drogi asfaltowe                               G a

Wyciągnął z torby chleba pół                             C

I tyleż wyborowej                                      G E7

Ref:

Pociągnął zdrowo Anioł Stróż                   a C

I flachę Panu dał                                       G E7

A czart do gardła nie lał nic                       a G

A czart się tylko śmiał                               a

Ha ha… A czart się tylko śmiał                 a G a

4.

Ksiądz proboszcz który wracał z mszy     a

Prywatnym samochodem                         G a

Zaprosił na plebanię i                                C

Ugościł starym miodem                            G E7

Ref:

Pociągnął zdrowo Anioł Stróż                   a  C      

I flachę Panu dał                                       G E7

A czart do gardła nie lał nic                       a G

A czart się tylko śmiał                               a

Ha ha… A czart się tylko śmiał                    a G a      

5.

Minister wyznań witał się                          a

Z Panem jak z własnym bratem                G a

A potem piękny toast wzniósł                   C

Wytwornym ,,Araratem''                            G E7

Ref:

Pociągnął zdrowo Anioł Stróż                   a    C   

I flachę Panu dał                                       G E7

A czart do gardła nie lał nic                       a G

A czart się tylko śmiał                               a

Ha ha… A czart się tylko śmiał                 a G a

6.

A rano gdy ich dopadł kac                        a

W przydrożnym wiejskim rowie                 G a

Anioł do Pana rzecze tak                          C

Mój dobry Panie powiedz                          G E7

Ref:

Czy diabeł sobie wszył czy co                  a C

Że trzeźwym musi być                              G E7

Pan odpowiedział spójrz na kraj               a G

On już nie musi pić.                                  a